
Naszym pierwszym celem było Ebensee koło Linzu, 782 km, 12h😢 Wybraliśmy przepięknie położony parking nad jeziorem Traunsee. Trzeba przyznać, że „parking” całkiem dobrze wyposażony, do dyspozycji było nawet boisko do siatkówki plażowej. Zagraliśmy mecz, miejscowi przejeżdżając nawet zwalniali, ciekawe co takiego wzbudzało zainteresowanie, pewnikiem wysoki poziom zawodników💪

Miejsce wybraliśmy nieprzypadkowo, w planie mieliśmy zwiedzanie miasteczka Hallstatt, oddalonego od Ebensee 1h drogi, wpisanego na światową listę dziedzictwa UNESCO, uznawane za najpiękniejszą miejscowość Austrii, Chińczykom tak się spodobał widok, że za 1mld dolarów wybudowali wierną kopię u siebie!
Najlepiej do Hallstatt wybrać się pociągiem, stacja znajduje się po drugiej stronie jeziora, wystarczy tylko przepłynąć promem i już jest się na miejscu😂 Na szczęście wszystko jest dobrze skomunikowane, a widoki zapierają dech w piersiach.








Zaproponowałem wycieczkę na punkt widokowy, raptem 1,5km, ale 300m przewyższenia. Kolejja za 20jurków, nawet po 3zł za euro była dla nas zbyt droga. Grupa widząc co się święci, rozdzieliła się😢 Na szczęście większość wybrała ambitny cel💪










Po szybkich lodach, falafeli i piwku rozpoczęliśmy powrót. Po 1h byliśmy z powrotem na polu👌To był intensywny dzień, jutro przed nami kolejne 800km – droga do Pisy.
Zazdrościmy i pozdrawiamy wsiadając do Flixbusa na pierwszy etap podróży do Szwajcarii.
PolubieniePolubienie
Przyjemności! Udanej podróży, czekamy na zdjęcia i relację👍
PolubieniePolubienie