Valgeranna

Ostatni dzień w Solar Caravan Park. Trzeba uczciwie przyznać, ze to idealne miejsce dla caravaningu. Deszczownice w ogólnodostępnych, czyściutkich prysznicach, panele słoneczne które śledzą słońce, specjalne miejsce do obsługi kasety chemicznej. Polecamy! Jest taki komfort, że trudno wstać na umówioną wycieczkę😉 Dziś nikt za bardzo nie był chętny na rower, dwa samachody pojechały na plażę. Tylko Miki dał się namówić💪

Dzieci chciały zaliczyć park linowy Valgeranna. Jest to największy park z jakim miałem do czynienia. Do tego mieli zniżkę dla osób, które przyjechały rowerami😀 Prawdziwy kraj przyjazny rowerzystom! Trza brać przykład!

Zgłosiliśmy 6osób w składzie Wojtek, Hania, Helena, Miki, Janek i Kuba. Ja zostałem na dole porobić zdjęcia😉

Druga cześć grupy poszła odpoczywać na plaży😎

Trasy parku linowego były opisane wg skali trudności od 1 do 6. Kłopoty zaczęły się przy 4, na trasie pozostali Hanka, Miki, Janek i Kuba. Do 5 zgłosiła się już trójka Hanka, Miki i Kuba. Tutaj Hanka musiała nadrabiać sprawnością, bo przy wielu przeszkodach brakowało cm.

Do 6poziomu podszedł sam Kuba, było ciężko, nie obyło się bez strat. Gratki dla wszystkich, dzieci zdecydowanie zasłużyły na lody. Panowie na zimne powko🍺

Mimo wyczerpującego przedpołudnia dzieciom nie brakowało energii.

My z Mikim powtórzyliśmy wczorajszą rowerową trasę jadąc koło w koło. Miki poczuł różnicę jadąc w tunelu. Musimy jeszcze popracować nad zmianami😉

Antoś, mimo aktywnego dnia szalał do późna, wykorzystając długi dzień (słońce zachodzi tu o 23:00) Helena zrobiła kilka zdjęć

Dziś rano Kuba z Asią, Heleną i Jankiem rozpczęli powrót, przed nimi 1200km. Dziękujemy za towarzystwo👍 Szerokości!

My ruszamy dalej😉

Jedna uwaga do wpisu “Valgeranna

Dodaj odpowiedź do Ela Paluczek Anuluj pisanie odpowiedzi