Drum Bun

Ostatni dzień naszego wypadu rozpoczęliśmy z Markiem od biegania, Grzesiu z Maciejem nie wierzyli, ze wstaniemy, a jednak👍😁 Bukareszt w I dzielnicy, nie jest miastem dla biegaczy, terenów zielonych nie brakuje, jednak dużo z nich jest ogrodzonych, bez możliwości korzystania. Mimo tego spotkaliśmy kilka osób biegających. Mięśnie ciagle nas bolą, długo się rozgrzewaliśmy, ale generalnie odczuwamy wszyscy poprawę👍 Plan na dziś to zobaczyć jak najwiecej … Czytaj dalej Drum Bun

Vlad Tepes

Czwartek zaczęliśmy leniwie, Marek wrócił do sklepu aby kupić składniki na jajecznicę, z pomocą znów przyszedł sympatyczny sprzedawca, mimo ze nie miał jajek, szybko zorganizował dostawę😉 Wzorowa obsługa klienta👍 Kwaterę opuściliśmy około 11.00 widok krzyża przy którym staliśmy jeszcze wczoraj zrobił wrażenie, na krótkim odcinku wytraciliśmy ponad 1000m. Dzisiaj uruchomiono kolejkę górską, życie turystyczne powoli wraca do Busteni. Wszyscy tutaj są serdeczni i gotowi do … Czytaj dalej Vlad Tepes

Valea Jepilor

Odwrót zaczęliśmy o 15, szlak wydawał się łatwy, rozmyślaliśmy o wyborze kwatery, knajpy pod kolację. Góry jednak uczą pokory… Szliśmy sobie grzecznie szlakiem gdy maps.me wskazało nam nowa ścieżkę, Hmm, nie ma szlaku, a na odcinku 2km schodzi się 1000m. Przypomniały mi się opowiadania z Granatów w Tatrach, które czytała nam mama, konkretnie żleb Drake’a który okazywał się pułapką nie do przejścia. Ta ścieżka mimo … Czytaj dalej Valea Jepilor

Varful Omu

Co za dzień! Będą potrzebne dwa wpisy, szykujcie popcorn😁 Tytułowy Varful Omu to najwyższy szczyt pasma Bucegi mierzy 2505 m. n.p.m. Przy okazji jest tam schronisko Omu Chalet najwyżej położone we wschodniej Europie. Idealny cel👍 11km z górnej stacji gondoli Sinaia, w sam raz na rozgrzewkę. Mimo, ze zazwyczaj te góry są dość popularne (2h jazdy z Bukaresztu) to aktualnie ludzi jest tu mało, szliśmy … Czytaj dalej Varful Omu

Sinaia

Rumuńskie koleje uczą cierpliwości😁 Dobrze, że widoki umilały nam długą podróż. Do tego dobre towarzystwo zrekompensowało brak wagonu restauracyjnego, kawę przecież można przygotować samodzielnie: Przejeżdżaliśmy przez piękną Transylwanię, dla większości miast (Sigishoara, Braszów) czas zatrzymał się tutaj w średniowieczu, czasem tylko przebijały się komunistyczne bloki. Z 40minutowym opóźnieniem dotarliśmy do Sinaia. To tutejsze Zakopane, ale zdecydowanie mniej oblegane, oto widoki: Tutaj doszły do nas słuchy … Czytaj dalej Sinaia

Poznań-Budapeszt

Jak miło wrócić do podróżowania pociągami😉 Wystartowaliśmy o 6:31, niestety jeden z pasażerów odmówił założenia maski, przez co pociąg wyruszył o 7:00, nie byl to dobry znak, na przesiadkę w Czechowicach-Dziedzicach mieliśmy tylko 39min, a droga na Śląsk daleka… Licząc na to, że nomen omen TLK Halny nadrobi stracony czas, rozpoczęliśmy zapoznanie się z towarzyszami podróży. Trafiliśmy na panią o podobnych zainteresowaniach🍷 Każdy wyciągnął swoje … Czytaj dalej Poznań-Budapeszt