Jesteśmy po pierwszym punkcie kontrolnym na Przełęczy Karkonoskiej na 16km.




Spory ruch na szlaku, większość to przejsciowicze, na razie wszyscy idą dziarsko i na świeżości😁 Zawstydziła nas pewna Czeszka, która szła boso. O dziwo, stopy miała bez draśnięcia. Jak to jest, że my w butach, specjalnych skarpetach (polecam sklep górski koło UEP😉) potrafimy zniszczyć stopy doszczętnie, a dziewczyna na boso sobie radzi🤔 Chyba chodzi o technikę…