Sobotę zaczynamy późnym śniadaniem, Jamila przygotowała placki/naleśniki z dżemem. Podoba nam się nasz riad, chętnie polecimy mimo trudności z lokalizacją😂 Śmiejemy się, że opiekują się tutaj nami jak dziećmi. Gospodyni wytłumaczyła nam drogę, żeby potem sprawdzić czy dobrze poszliśmy. No i dobrze przeczuwała, już na pierwszym skrzyżowaniu poszliśmy źle😂 co sobie o nas pomyślą…
Jako cel wycieczki wybraliśmy Jardin Majorelle. Ogrody założone przez artystę Jaques Majorelle, a w 80latach przejęte i odnowione przez Yves Saint-Laurent i Pierre Bergé.
Bylismy oczarowani, ile kolorów, ile roślinności!














Prosto z ogrodów poszliśmy odebrać pakiety startowe, jutro biegniemy, trzymajcie kciuki👍
