Małołączniak

Do Zakopanego dotarliśmy zgodnie z rozkładem, po raz kolejny trzeba pochwalić IC, dostaliśmy po kawie w cenie biletu👍 poprawiliśmy piwkiem i udaliśmy się do Kuźnic. Tam zaczyna się niebieski szlak na Halę Kondratową. Planujemy dziś dojść do Polany Chochołowskiej, łącznie niecałe 10h trasy licząc czasy przejść. Po drodze dwa schroniska, cztery szczyty, dwie przełęcze i dwie doliny. pierwsze schronisko – na Hali Kondratowej mamy już za sobą

Przyjęliśmy zestaw obowiązkowy żurek + piwo. Na pierwszy rzut oka turyści nie przejmują się pandemią, staramy się zachować dystans, tłumów nie ma już o tej porze.

Spotkamy ciekawych ludzi, trafiliśmy na I Warszawską Brygadę Pancerną. Grzesiu przywitał ich lekko prowokacyjnie: „Harcerze?” Trafił swój na swego, odpowiedzieli „tak jakby😉” WOTów nie uznają jakby co😉

Podróże pełne gorzkiego smaku

Jesteśmy na Małołączniaku, 2096 mnpn, drugim z czterech dzisiejszych szczytów.

Dodaj komentarz