Dotarliśmy do schroniska na Hali Ornak, jednego z najładniejszych w kraju. Plan był żeby pójść dalej na Polanę Chochołowską, ale dobry obiad i pifko rozleniwiło grupę😉 Zostajemy tutaj👍

Szliśmy z Czerwonych Wierchów przez dolinę Tomanową zielonym szlakiem, oprócz czterech turystów spotkaliśmy kozicę, pustułkę i 3niedźwiedzie. Piękny szlak!


2,5h trasę zrobiliśmy w 1:40, to dobrze wróży na jutro.

Schronisko nie jest oblegane, honorowana jest tutaj Karta Dużej Rodziny (w Tatrzańskim Parku również). Chłopacy wzięli się na sposób – gdy korzystam ze zniżek, podłączają się nazywając mnie tatą. Niepokorne te dzieci, za Grzesia już musiałem się wstydzić😢



Ależ piękne widoki!!!
PolubieniePolubienie