Kuressarre

Opuszczamy wspaniały kemping Tehumardi. Polecamy nawet dla podróżnych bez przyczepy, piękna okolica, ładne domki, dobre wyposażenie. Wyskoczyłem zrobić kilka zdjęć w miejscu nocnej bitwy, miejsce pamięci utworzone w 1967, za czasów ZSRR co widać od razu.

Obieramy kurs powrotny, planując nocleg pod Rygą, w kurorcie Jurmala.

Po drodze wpadamy do stolicy wyspy – Kuressarre. Malownicze miasto przypominające południowe klimaty.

Jak to na wyspie, wszystko droższe, brakuje niektórych towarów.

Lody miały być waniliowe!

Wracamy promem, na szczęście bez kolejki. Tym razem płyniemy większym, z piętrowymi poglądami dla aut, my zostaliśmy ustawieni z ciężarówkami.

Na pokładzie dostępny był nawet płac zabaw, jest potencjał na kolejne eskapady z wykorzystaniem promów😉

Dalej prosto przez Parnawę do Rygi z przerwą na pizzę i zakupy 17.57.

Dzień zakończyliśmy w Jurmali gdzie o kempingu możemy powiedzieć tylko jedną rzecz – dobrze że zastajemy tu na jedną noc. Plaża rekompensuje zapuszczony ośrodek.

A to z dzisiejszego, porannego biegania💪

Dodaj komentarz