Agia Eleni
Zachęceni wczorajszą wycieczką rowerową, zdecydowaliśmy się na kontynuację. Cel wyznaczyliśmy ambitnie, stąd śniadanie i wyjazd trzeba było wyznaczyć wcześniej. Planowo o 7:20 byliśmy już na rowerach w żelaznym składzie: Kuba, Miki i ja. Wersja piesza szybko okazała się nieprzejezdna dla naszych górali. Drogi, które bardziej wyglądały na wyschnięte koryta rzek, zaczęły się dodatkowo robić dość strome… Szybko wróciliśmy w nawigacji do wersji rowerowej, okazała się … Czytaj dalej Agia Eleni