Marina Rubicón

Dzisiejsza wycieczka chyba dała w kość. Nie ma dziesiątej, a tu większość w swoich sypialniach. Na posterunku pozostali tylko Wocio, Pipo i Miki. Dzień zacząłem bieganiem, tym razem bez Antosia (obiecał, że potowarzyszy mi jutro) wzdłuż wybrzeża do Puerto Calero. Z tego miejsca wyruszają wycieczki żółtą łodzią podwodną, którą mamy zamiar zaliczyć. Wygląda, że wózki powinny przejść, szlak bardzo malowniczy😀 W międzyczasie chłopacy uruchomili kącik … Czytaj dalej Marina Rubicón