La première excursion
Nawiazując do rytmu życia na wyspie wstaliśmy dość późno, wczorajszy ananasowo-bananowy rum też zrobił swoje… Dopiero ok. 10 wybiegłem z Antosiem do sklepu po świeże bagietki na śniadanie. Trzeba pochwalić, że mimo niewielu turystów na wyspie (sezon rusza w lipcu) można spotkać tutaj wielu biegaczy. Już o 12, po przepysznym śniadaniu byliśmy gotowi do wyjścia 🙂 Antoś tak się przejął pilnowaniem bagażu podręcznego, że nawet … Czytaj dalej La première excursion